Tydzień w moim telefonie #9

Week9

Ostatni tydzień pierwszego semestru, co oznacza zbliżające się egzaminy i szaleństwo pisania prac semestralnych. 

To był też tydzień, w którym zrobiłam lasagne, według przepisu Nigelli Lawson. Lasagna bez sosu beszamelowego, co bardzo ułatwia zadanie. Moja lasagna nie do końca trzyma się pierwotnego przepisu, ale jest mocno na nim oparta.

Dostaliśmy też pierwszą, i mam nadzieję nie ostatnią, kartkę świąteczną. Uwielbiam dostawać kartki, ale o tym już było.

Cały piątek spędziłam na sympozjum dla tłumaczy literackich. Posłuchałam bardzo ciekawych wypowiedzi doświadczonych tłumaczy, spotkałam się z dawno niewidzianą koleżanką i współuczestnikami warsztatów translatorskich. To był bardzo przyjemny dzień i wieczór.

Wczoraj nie było już wymówek i musiałam zacząć się uczyć do egzaminu, a Alice i Jack dzielnie mi w tym pomagali.

W ramach małej przerwy wybrałam się na wyprzedaż do mojej kochanej biblioteki. To był już ostatni dzień i oferta była mocno przerzedzona, ale za to cena bardzo atrakcyjna: €1 za sztukę. Znalazłam 4 książki, wszystkie anglojęzyczne.

Dzisiaj dalszy ciąg nauki z małą przerwą na wizytę na kiermaszu świątecznym.