Zupy

phonto

Tradycyjnie pierwsze danie obiadowe. Przynajmniej tak pamiętam z dzieciństwa. Zawsze lubiłam zupy. Pomidorowa z ryżem, rosół cieniutkim makaronem, krupnik, szczawiowa, ogórkowa. Same pyszności. Lubię też nasze letnie zupy owocowe z makaronem i oczywiście wyśmienity polski chłodnik.

Sama rzadko robię zupy, a przecież polski repertuar jest tak obfity, że pewnie mogłabym robić codziennie inną zupę przez cały rok. O szczawiowej ze świeżego szczawiu w Holandii tylko mogę pomarzyć, ale zdarzyło mi się zrobić ze szczawiu ze słoiczka. To samo tyczy się ogórkowej.

Bardzo lubię zupy-kremy, są sycące i jakieś takie jakby cieplejsze. Nie wiem na czym to polega. Kiedy jest mi zimno, a pogoda jest jakaś taka wilgotna to najlepszym panaceum jest zupa-krem. Swoją drogą wiesz, że kiedyś nazywaliśmy je w Polsce zupy-puree? Nie da się z tą definicją nie zgodzić, chociaż w moim uchu zupa-krem brzmi trochę lepiej.

Dzisiaj jesień rozgościła się na dobre. Od rana pada, od czasu do czasu pogrzmiewa, a w domu czuć wilgoć. Koniec przedłużonego lata. Wyciągam więc z szafy grube swetry i skarpety, a w kuchni wyczarowuję rozgrzewającą zupę. Zapalam mnóstwo świeczek i zawijam się pod kocem z miseczką zupy i książką. Na klamce widnieje zawieszka „Nie przeszkadzać”.

Zupa marchewkowa z koprem włoskim*

Składniki:

oliwa z oliwek
1 duża cebula cukrowa
1 duży ziemniak
1 główka kopru włoskiego
5-6 marchewek
1 litr bulionu warzywnego
pół szklanki śmietany 18%
sól
pieprz

Przygotowanie:

1. Obrać cebulę i drobno posiekać.
2. Obrać ziemniaki, marchewkę i pokroić na mniejsze kawałki.
3. Oczyścić koper włoski i pokroić na mniejsze kawałki.
4. W garnku rozgrzać oliwę i zeszklić na niej cebulę.
5. Dodać warzywa i smażyć, mieszając, przez kilka minut.
6. Zalać bulionem i gotować przez 20 min.
7. Zmiksować zupę na gładki krem.
8. Dodać śmietanę.
9. Doprawić solą i pieprzem do smaku. Wymieszać.

Mam nadzieję, że zupa Wam posmakuje i podziała rozgrzewająco w chłodne, deszczowe dni. Polecam też zupę marchewkowo-miodową.

*Przepis pochodzi z Twojego Stylu, chyba z przed roku.