Twoje miejsce na ziemi

Czytam codziennie nową opowieść o emigracji, co nas do tego popchnęło i jak nam się żyje z tą decyzją. Powodów jest tyle ile osób, ale mam wrażenie, ze przez wszystkie historia przewija się jeden motyw. Wszyscy ruszyliśmy w poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi, jedni bardziej, a inni mniej świadomie.

Dręczy mnie jednak jedno pytanie: czy nasze miejsce na ziemi jest fizycznym miejscem?

Moje miejsce na ziemi jest u boku A. i nie ma dla mnie znaczenia gdzie ono się fizycznie znajduje. Moje miejsce na ziemi to to czym się zajmuję, tłumaczenia i pisanie. Moje miejsce na ziemi jest związane z mną, moim poczuciem bycia sobą.

Szczęście nie znajdzie się tylko dlatego, że mieszkamy w innym kraju, mieście czy wiosce. Szczęście to my, to nasza wola zmian, to miłość, szczególnie ta własna. Nasze miejsce na ziemi czasem jest tam, gdzie właśnie jesteśmy. Nie musimy ruszać się z miejsca, musimy tylko otworzyć oczy.

Dostałam dzisiaj wiadomość, w której Małgosia pisze, że nadal szuka swojego miejsca na ziemi. Małgosiu, nie szukaj za daleko. Twoje miejsce na ziemi może być tuż obok, tak bardzo blisko. Szukaj szczęścia w sobie, nie w miejscu zamieszkania.

Przyznaję, że ja odkryłam siebie dopiero tutaj, w Holandii. Jednak myślę, że mogłabym dojść do tego samego punktu w Polsce. To nie miejsce, to osoba u mojego boku pozwoliła mi na odkrycie moich głęboko skrywanych pasji. To również to, że przy A. polubiłam siebie i zaczęłam się o siebie troszczyć. To dzięki temu wewnętrznemu szczęściu pozwoliłam sobie na wejście na tę drogę, którą teraz niepewnie stąpam.

Znalazłam swoje miejsce na ziemi. Jeszcze nie jest idealne, jeszcze potrzebuje urządzania, ale jest moje, jedyne w swoim rodzaju i nie zamieniłabym go na żadne inne.