Sernik wiedeński

1430832367

Są takie przepisy, których nie trzeba ulepszać, czy zmieniać. Są dobre takie jakie są. Nie dlatego, że ciasto wychodzi lepsze niż z innych, tylko dlatego że mają w sobie to coś, czego te inne nie mają.

Chodzi mi o tradycję, trochę historii i parę pokoleń. To wszystko znajduję w przepisie na sernik, z którego korzystam. To przepis mojej babci, mamy mojej mamy. To sernik, przy pieczeniu którego obecne wcześniejsze pokolenia. Zjawiają się w mojej kuchni jakby nigdy nic i prowadzą mnie za rękę.

Nic tak nie przenosi w czasie i nie łączy pokoleń jak przepis pisany ręką babci:Sernik podpis Jeżeli skusicie się na wypróbowanie tego przepisu to trochę wyjaśnię:
paczka rodzynek to 100 gr,
wanilia: ja daję esencję albo ziarna wyskrobane z laski wanilii, ale można dać paczkę cukru waniliowego,
a średnio gorący piec, to w moim wydaniu 160-170°C.

9 thoughts on “Sernik wiedeński

  1. jak to wyszło, że ja nigdy nie jadłam tego sernika??? sama nie zrobię, ale czekam na chwilę, gdy poczęstowana zostanę :))

    Like

  2. no a ja chyba sie skusze, wyskocze do Polakow po ser, maszynke juz posiadam i popelnie na niedzielna fete de l’Iris!

    Liked by 1 person

  3. Tak, tak, tak. Taki wypróbowany przepis, przekazywany z pokolenia na pokolenie to skarb!
    Serniki uwielbiam. Cierpię katusze, bo w Niemczech białego sera nie uświadczysz. W moich polskich sklepach tylko w osełkach i to zwykle w małych ilościach. A mnie się marzy taki pyszny sernik…
    Ale mi Aniu narobiłaś ochoty!
    O.

    Like

Comments are closed.