
Zniknęłam. Nie zdawałam sobie jednak sprawy, że na tak długo. Wakacje wciągnęły mnie jak dobra książka, a po powrocie był dzień na pranie i zaraz siedziałam w samolocie do Warszawy.
W Warszawie byłam tylko na weekend, ale za to jaki weekend. Jeden wielki kop energetyczny. Było cudownie, kreatywnie, śmiesznie i strasznie. A wszystko to za sprawą Szkoły Mistrzów Pióra.
Tak, znowu poszłam na studia.
Już od jakiegoś czasu chodził za mną kurs pisania. Rozglądałam się w Holandii i w Warszawie, ale jakoś nie mogłam znaleźć niczego, co wywoływało szybsze bicie serca. Aż trafiłam na stronę Collegium Civitas i tam znalazłam właśnie to. Moje przeznaczenie.
Od razu wiedziałam, że muszę się zapisać i muszę tam być. Dosyć długo trzymali mnie w napięciu, bo nie było pewności, że zapisze się wystarczająca liczba osób i czy studia ruszą. Na szczęście tuż przed wakacjami otrzymałam dobrą wiadomość.
To studia podyplomowe i zajęcia są raz w miesiącu w weekend. Będę więc latać do Warszawy i uczyć się wszystkiego tego, o czym marzyłam od lat. Wielu, wielu lat, bo moja miłość do pisania, to nie jest kryzys trzydziestolatki. Wszystko się zaczęło od cudownej polonistki w podstawówce, a potem już nieustannie ciągnęło mnie za serce.
Pewnie się zastanawiacie dlaczego nie zaczęłam wcześniej? To proste. Przeszkadzał brak pewności siebie, strach, że nie mam nic do powiedzenia, że tak naprawdę to się do tego nie nadaję. Może to efekt czytania niezliczonych ilości książek? Ciągłe myślenie, że jak bym tak nie potrafiła?
Nie wiem. Wiem, że teraz jestem gotowa, żeby spróbować. Dać sobie szansę. Powalczyć o marzenie, które już przecież tak długo noszę w sobie. Pozwolić mu wreszcie przejąć stery. Bardzo jestem ciekawa dokąd mnie zaprowadzi.
Powiem to : Jestem z ciebie dumna!
Czekam na publikacje twoich tekstów :)
LikeLike
Bardzo dziękuję. I mam nadzieję, że będę się kiedyś miała czym pochwalić. :)
LikeLike
Tego, że będziesz miała czym jestem pewna :) Początek już masz – tu na blogu ;)
LikeLiked by 1 person
Podczytuje Cie od jakiegos czasu:) Fajnie piszesz:) Jak dla mnie – moglabys czesciej:) Jestem ciekawa Twojego zycia w Holandii, ale tez tego codziennego… Twoich przemyslen, wrazen, doswiadczen. Powodzenia w nauce pisania!
LikeLike
Dziękuję bardzo! Nawet nie wiesz jak dobrze jest czytać takie komentarze. :)
LikeLike
Suuuuper! Najwazniejsze to spelniac marzenia, w koncu po to sa. ;) bede wierna czytelniczka choc na razie w mojej bibliotece da glownie ksiazki o tym jak nauczyc dziecko spac ;) czas na cod innego!
LikeLike
Dzięki Magda. Dziecko kiedyś zacznie spać, a Ty będziesz mogła czytać inne pozycje. Chyba, że zrobisz sobie kolejne. :)
LikeLike
Ale super! Aż mnie zazdrość bierze ;) Powodzenia na studiach :)
LikeLike
Dziękuję. :)
LikeLike
Bardzo to lubię :) Wspaniale , że realizujesz swoje marzenia, na to, nigdy nie jest za późno, wręcz na to, czas jest zawsze odpowiedni :) No i te wizyty w Warszawie :)
LikeLike
Dziękuję. :)
LikeLike
Aniu kochana! Cieszę się razem z Tobą (i trochę zazdroszczę przyznam się). Życzę Ci niegasnącej weny i trzymam kciuki!
LikeLike
Monia, dziękuję bardzo. :)
LikeLike