
Ciągle szukam artykułów, książek, filmów i blogów, które mnie zmotywują, pomogą przełamać strach. Czegoś co pchnie mnie do działania. Czegoś, co spowoduje, że to zrobię i zobaczę co się stanie. W zasadzie mogłabym już przestać szukać. Znalazłam parę osób, które mnie motywują.
Agnieszka Maciąg motywuje mnie do pracy nad sobą, do zmiany stylu życia, ale również do działania.
Dziewczyny ze Zrób to, no motywują, dodają odwagi, a nawet skrzydeł. Razem tworzą niesamowity duet, od którego bije pozytywną energią. Kiedyś wybiorę się na ich warsztaty, bo mam wrażenie, że to może być bardzo ciekawe doświadczenie. To od nich wzięłam moje nowe motto: Zrób to i zobacz co się stanie.
Dziewczyny motywują razem, ale również osobno.
Monika, napisała niedawno piękny tekst. Kiedy się go czyta, z ekranu przebija pozytywna energia. Ta kobieta ma w sobie niesamowitą siłę i niespożyte pokłady energii.
Basia natomiast to w moim poczuciu oaza spokoju. Nabrałam takiego wrażenia czytając jej posty o budowie i urządzaniu domu, ale szczególnie zadziałał ten post.
Dla niezmiennie poszukujących siebie i dążących do samozrozumienia polecam blog Aidan Donnelley Rowley. Wiwisekcja to jej specjalność. Uczę się też od niej szczerości wobec samej siebie.
Czytajcie, korzystajcie, bierzcie tyle ile wam potrzeba. Nie wszystko jest ważne dla każdego, ale wszędzie każdy znajdzie coś dla siebie.
Vivisekcja powiadasz??? ;)
LikeLiked by 1 person
ooooooo dziękuję, bardzo na czasie, jutro mam dzień wolny i zamierzam się oddawać inspiracjom wszelakim :)
LikeLike
Cieszę się bardzo. Przyjemnego czytania i owocnych inspiracji życzę. :)
LikeLike
A mnie motywuje jedna dziewczyna z liceum, która mi powiedziała kiedyś, że jak mi się uda w życiu, to co najwyżej będę sprzątał jej gabinet. I tak ona siedzi od lat w tym swoim gabinecie i zagląda ludziom do ust, a ja pomieszkuję to tu, to tam podróżując i nie raz o niej sobie myślę…
LikeLiked by 1 person
Piękne. :-)
LikeLike
Ach, ta motywacja – niby ją mam. Niby wiem co mogę zyskać i co? I nic. To co powinno mnie motywować i zapalać do działania znajduje się jakby po drugiej stronie grubej szyby. Nie da się tego poczuć. Można tylko popatrzeć. I tak ręce opadają. Nie ma to jak gorsze dni..
LikeLike
Może to jeszcze nie jest ten czas? A może po prostu musisz walnąć w tą szybę i ją stłuc?
Gorsze dni zawsze będą, najważniejsze jest, żeby po nich wrócić do działania. Jeden z moich ulubionych tekstów znalezionych w internecie jest: https://annamboland.files.wordpress.com/2014/09/img_0553.jpg
Pozdrawiam serdecznie.
LikeLiked by 2 people