To był dobry tydzień. Nie musiałam walczyć ze sobą, nie musiałam się do niczego przekonywać. Po pracy czy przed, zabierałam się za trening bez ociągania. Całkiem miła odmiana po poprzednim tygodniu.
Minęło już pięć tygodni i zauważam pierwsze efekty regularnych treningów całego ciała. Rano wstaję z płaściutkim brzuchem, czuję że mam w nim mięśnie, nogi też takie jakby bardziej napięte, pośladki zaczynają lepiej wyglądać, kondycja z tygodnia na tydzień co raz lepsza i pompki już mi nie straszne.
W tym tygodniu miałam dwie sesje na rowerku stacjonarnym, po 45 minut każda. Do tego trzy razy Chodakowska, Ekstra figura, Skalpel 2 i Skalpel. W piątek pieszo do pracy 45 minut, w sobotę odpoczynek.
Znowu nie udało mi się zrobić codziennie 10 000 kroków, ale średnio wyszło mi około 10 900 kroków dziennie. Od poniedziałku do piątku zrobiłam codziennie minimum 11 000, a w piątek nawet ponad 15 000 kroków.
Zaliczenie 10 000 kroków dziennie jest dla mnie najtrudniejsze. Szczególnie w weekend kiedy chcę odpocząć po całym tygodniu pracy. Ja w pracy mało siedzę, więc z przyjemnością wyleguję się na kanapie w wolne dni. Tak sobie myślę, że najważniejsze są ćwiczenia, ale może z czasem uda się też z krokami.
Pani doktor Agnieszka zaleciła pod poprzednim postem sprawozdania tygodniowe. Mam nadzieję, że Was nimi nie zanudzę.
Jak Wam minął tydzień? Aktywnie czy leniwie?
Haha… nie wiedzialam, ze jestem Pani Doktor, ale nie bedzie. Zalecenie lekarskie. Bardzo ladny tydzien, Sie chwali.
LikeLiked by 1 person
Przecież jesteś. 😊Dziękuję. Słucham się lekarzy generalnie.
LikeLike
No jestem. Zawodowo. Ale przeciez nie Twoim ;)
LikeLike
No nie moim, ale lekarz to lekarz. Trzeba się słuchać. 😄
LikeLike
Powiedz to moim pacjentom. 🤣🤣🤣
LikeLiked by 1 person
Powodzenia, też właśnie od poniedziałku zaczynam treningi, po chorobie i trudnej sytuacji życiowej. Chciałbym wrócić do formy fizycznej i zdrowia. Zapał duży, ale na doping i wsparcie też liczę ;) Chętnie będę zaglądał i patrzał na postępy Twoje
LikeLiked by 1 person
Dziękuję. Chętnie Cię podopinguję. W kupie zawsze łatwiej. 😄
LikeLike
Całe życie ze sportem związane było, trudna sytuacja życiowa, teraz liczę że blogiem może kogoś z kolan podniosę a ja liczę na dobrą zabawę ;)
LikeLiked by 1 person