Kwiecień nadal nas nie rozpieszcza pogodą. Jest zimno i często pada deszcz. Pogoda bardziej zimowo-jesienna niż wiosenna. Próbuję się jej nie poddać i nie zapaść na nowo w kocykowe nastroje.
SŁUCHAM głównie odgłosów natury. Ptaki rozkrzyczały się na dobre. Deszcz uderza radośnie w okno dachowe, tudzież w przysypialniany parapet. Wiatr duje przez kominek, a koty codziennie rano głośno miauczą pod drzwiami balkonowymi.
CZYTAM nadal „Małe życie”. Dawno już nie czytałam książki tak powoli. Oprócz tego, również powoli, czytam felietony kulinarne belgijskiego pisarza, Louisa Paula Boon. Czytam też inne książki w międzyczasie, bo nie umiem czytać tylko jednej pozycji.
PRACUJĘ NAD włoskim. Bardzo rzadko mam okazję pogadać sobie w tym języku, powtarzam więc słówka z Duolingo i zaglądam do włoskich gazet.
CZEKAM z utęsknieniem na ten moment, kiedy zimowe kurtki i szaliki schowają się do szafy. Bardzo potrzebuję już wiosny i ciepła.
OGLĄDAM Suits. Bardzo mi przypadł ten serial do gustu. Jest idealny na sesje na rowerku stacjonarnym.
CHCIAŁABYM więcej pisać. Znaleźć swój rytm i trzymać się go tak ściśle jak trzymam się treningów. Muszę sobie rozpisać plan na każdy tydzień, bo mam wrażenie, że tak będzie mi łatwiej to ogarnąć.
Jak tam Wasz kwiecień?
Jak tam mój kwiecień? Cóż, wciąż około 30°C, żar leje się zewsząd i wciska wszędzie. Marzę o szaliku i czapce i zimowej kurtce, których nie założę tutaj i tak przez cały rok. Ale pamiętam kwiecień z zeszłego roku, kiedy byłem w Europie, kiedy słyszałem odgłosy nadchodzącej wiosny, zwłaszcza ptaki. Ta świeżość powietrza, ta orzeźwiająca wilgotność, te radosne ćwierkanie… Najbardziej brakuje małych rzeczy – tych niby banalności, a jednak wspaniałości…
LikeLike
Nie wyobrażam sobie tęsknoty za za zimową kurtką. Jestem zdecydowanie ciepłolubna i nie miałabym nic przeciwko stałemu odwołaniu zimy. 😊
LikeLike
No kwietniowa pogoda do najbardziej wiosennych nie należała. Ale jest coraz lepiej :P
LikeLike
U Was też lepiej? U nad trochę cieplej. Zaczynam myśleć o schowaniu zimowej kurtki do szafy. 😊
LikeLiked by 1 person
Zimową kurtkę to już dawno schowałam. Marznę wprawdzie w skórzanej, ale moja determinacja wygrała chyba ze zdrowym rozsądkiem :D
LikeLike