Pierwszy, mocno niedoskonały, można powiedzieć treningowy filmik na YouTube pojawił się w zeszły piątek. Czy jestem z niego zadowolona? Tak sobie. Czy i tak puściłam go w świat? Jak najbardziej. W końcu nie chodzi o ideały, tylko o zabawę, o kreatywne szukanie własnej drogi, o to, żeby tworzyć i posyłac to dalej w świat. Każdy taki krok dodaje mi odwagi, pozwala powiedzieć następnym razem więcej, wspomaga kolejny krok.
Ciągnie mnie ostatnio do rzeczy, których jeszcze nie umiem, do odkrywania, sprawdzania dokąd mnie to zaprowadzi. Nawet szukając pracy najbardziej pociągają mnie stanowiska, które wymagają ode mnie uczenia się nowych rzeczy, które są na granicy tego, co robiłam do tej pory. Szukam nowych ścieżek, nowych doświadczeń, zaspokojenia głodu wiedzy.
Nie przedłużając, bardzo proszę, mój debiut.