„Rozmowy przy stole” Natalii Sosin Krosnowskiej, to opowieści tych, którzy prowadzą wyjątkowe miejsca w Polsce. Agroturystyki, restauracje, miejsca spotkań czy warsztatowe. To piękne historie o spełnieniu, o ciężkiej, ale satysfakcjonującej pracy pełnej miłości do natury, otoczenia, ludzi. To historie, które nie zawsze są łatwe, ale czytając je miałam wrażenie, że widzę błysk w oku, delikatny uśmiech i dumę z tego kim są i co robią.
Najbardziej jednak poruszyła mnie ostatnia historia, bo dla mnie to opowieść o wolności, o życiu w zgodzie ze sobą, o nie poddawaniu się w drodze do spełnionego marzenia, o poszukiwaniu siebie o swojej drogi, o akceptacji dnia dzisiejszego.
To właśnie ta historia obudziła we mnie to, co skrzętnie trzymałam przymknięte głęboko w sercu. To ona popchnęła mnie do pewnych życiowych decyzji.
Ta książka, zdawałoby się niepozorna, ot po prostu pełna życiowych historii, grozi obudzeniem głęboko schowanych marzeń, wracaniem do pomysłów i planów sprzed lat, wywołaniem potrzeby szukania swojej recepty na szczęście.
Tak tylko ostrzegam, żeby potem nie było pretensji.
Rozmowy przy stole
