
Tu i teraz. Marzec 2018
Początek czasu letniego, ale lato jest jeszcze daleko. Nawet wiosna nie chce się pojawić. Jest zimno, mokro i wietrznie. Bardziej …
Początek czasu letniego, ale lato jest jeszcze daleko. Nawet wiosna nie chce się pojawić. Jest zimno, mokro i wietrznie. Bardziej …
W poniedziałek, 29 stycznia, o siódmej rano obudził mnie telefon. Dzwonił mój mąż. Po półgodzinnej reanimacji zmarła moja teściowa. To …
W zeszłym roku udało mi się przeczytać osiemdziesiąt pięć z siedemdziesięciu pięciu planowanych książek. Całkiem niezły wynik, wyrobiłam 113% normy. …
W styczniu myślałam, że zdobędę świat. To miał być mój rok, taki przełomowy, w którym dokonam cudów. Wydaje mi się, …
Jeszcze przez cztery tygodnie muszę uciskać nogi. Jest wyraźna poprawa, ale daleko mi jeszcze do pełnego wygojenia. Najgorsze jest to, …
W październiku pojechaliśmy na długie wakacje. Trzy tygodnie łazikowaliśmy po Kalifornii. Sequoia National Park nie miał dla nas tajemnic po …
Listopad, miesiąc deszczu i wiatru, ale też pięknych i późnych wschodów słońca. Codziennie rano po wyjściu z pod prysznica otwieram …
Moje pisarskie mięśnie potrzebują rozruchu. Mam wrażenie, że każde zdanie jest słabe, a słowa nie chcą ze mną współpracować. Odzwyczaiłam …
Zniknęłam, tak zupełnie. Mimo zapału i wielkich chęci, nie dałam rady. W końcówce września podpierałam się nosem. Przespane noce były …
Do końca roku zostało niecałe sto dni, a ja nawet nie jestem blisko osiągnięcia tego, co sobie zaplanowałam na samym …
Jesień zaskoczyła wszystkich. Z dnia na dzień temperatura spadła do nastu stopni i zrobiło się mokro, bardzo mokro. Nie do …
Skoro tutaj wróciłam, to wypada też podzielić się refleksjami z projektu 40. Bywa różnie przez te trzy miesiące kiedy nic …
Wrzesień. Ponad połowa roku za nami. Nie wiem kiedy to się stało. Nie były to łatwe miesiące. Choroba teścia, która …
Cisnę na pedały roweru jak szalona, bo wiem, że jestem już spóźniona do pracy. Nie mam nic do poniedziałków, ale …
Od dzisiaj mam dokładnie rok na osiągnięcie zaplanowanej życiowej formy. Cztery miesiące, ze wzlotami i upadkami, za mną. Nauczyłam się, …
View this post on Instagram New book arrived yesterday. I like coming home from work and finding books on my …
Napisałam ten tytuł i od razu zaczęłam nucić „Małgośkę” Rodowicz. Teraz się jej pewnie do wieczora nie pozbędę. Dzielę się …
Ik ben al drie maanden met mijn fit project bezig. Ik train nog steeds hoewel het niet altijd makkelijk gaat. …
Trzeci miesiąc treningów za mną. Nie było łatwo, miałam gorszy okres mentalnie i chociaż ćwiczenia pomagają poprawić humor, to trudno …
Jedna trzecia roku za nami. Roku, na który mam wielkie plany, ale słabo mi wychodzi ich realizacja. Plan bycia fit …