Nie daję się jesieni

Nigdy nie miałam zdania na temat listopada. Po prostu kolejny miesiąc ze swoimi charakterystycznymi cechami. Dopiero po przeprowadzce do Holandii trochę się to zmieniło. Kiedy już od września codziennie mokłam i marzłam na rowerze, w listopadzie miałam serdecznie dosyć. I to nie o listopad sam w sobie chodziło, ale o to, że przede mną kolejny … Continue reading Nie daję się jesieni

Inspiracje – motywacje

Ostatnie tygodnie obfitowały w rozmowy o przyszłości, o tym czego oboje chcemy od życia. Rozmawialiśmy długo i dużo. Były łzy i dużo śmiechu, był strach i poczucie szczęścia, było wszystko to, czego potrzebowaliśmy. A co najważniejsze, byliśmy w tym wszystkim my, razem, zawsze razem.  W naszych głowach dużo się ostatnio dzieje, stąd te rozmowy. Ja … Continue reading Inspiracje – motywacje

Motywacja

Ciągle szukam artykułów, książek, filmów i blogów, które mnie zmotywują, pomogą przełamać strach. Czegoś co pchnie mnie do działania. Czegoś, co spowoduje, że to zrobię i zobaczę co się stanie. W zasadzie mogłabym już przestać szukać. Znalazłam parę osób, które mnie motywują. Agnieszka Maciąg motywuje mnie do pracy nad sobą, do zmiany stylu życia, ale również … Continue reading Motywacja

Smak miłości w deszczowy wieczór

W piątki po południu pracuję w bibliotece. Odkładam na półki zwrócone książki. Praca wymagająca znajomości alfabetu, ale nie wiele poza tym. To moje 3 godziny pomiędzy książkami, mój czas na myślenie.  Wczoraj wracałam do domu w deszczu. Dwadzieścia minut w zimnym, intensywnym deszczu nie należy do przyjemności. Wróciłam do domu przemoczona, kapało ze mnie jak … Continue reading Smak miłości w deszczowy wieczór

Poranne rytuały

Wstajesz rano. Prysznic, mycie zębów i dziesięć minut później stoisz w kuchni i popijasz pierwszą kawę. Szybko, szybciej. Może popędzasz dzieci, bo przecież spóźnią się do szkoły. Pędzisz.  A co by się stało, gdyby się na chwilę zatrzymać, właśnie rano zrobić coś dla siebie. Wykreować moment, w którym możesz poczuć, że ten dzień jest Twój, … Continue reading Poranne rytuały

Jestem słoikiem

Mam na imię Anna i jestem słoikiem, bo rodowici Warszawiacy też mogą być słoikami. Do tej pory nie woziłam słoików do domu z bardzo prostej przyczyny, bałam się, że się stłuką w bagażu. Podróże samochodem zmieniają sprawy.  I tak tym razem przywiozłam z Warszawy słoiki z bigosem i pasztetem, oprócz tego brytfanki pasztetu, które od … Continue reading Jestem słoikiem