Tu i teraz. Grudzień 2017

W styczniu myślałam, że zdobędę świat. To miał być mój rok, taki przełomowy, w którym dokonam cudów. Wydaje mi się, że postawiłam życiu wyzwanie i postanowiło mi ono pokazać co myśli o moich planach. Żegnam się z tym rokiem bez żalu, z lekką radością nawet. To był rok, w którym dużo się spieprzyło, sporo okazało … Continue reading Tu i teraz. Grudzień 2017

To był grudzień

Grudzień to dziwny miesiąc, trochę oderwany od rzeczywistości, wypełniony oczekiwaniami. Przez pierwsze dni wszyscy czekają na Sinterklaas, a zaraz potem wypatrują już świąt i końca roku. Dla moich kotów to miesiąc pełen stresu, wywołanego przedwczesnymi wybuchami petard. Szkoda jest mi ich strasznie i staram się zapewnić im jak najwięcej spokoju w tym okresie. W grudniu … Continue reading To był grudzień

Tu i teraz w grudniu

Grudzień to miesiąc podsumowań, przemyśleń, nieśmiałych zaczątków planów na kolejny rok. W ostatnim czasie dużo rozmyślam o tym, co chcę osiągnąć i kim chcę być za rok. Patrzę też za siebie i przyglądam się temu jak obeszłam się ze sobą i moim planami przez ostatnie dwanaście miesięcy. Nie rozbieram tego wszystkiego na części pierwsze, zauważam, … Continue reading Tu i teraz w grudniu

Sinterklaas, czyli jak świętujemy Mikołajki

Normalnie nie świętujemy. To znaczy odkąd tutaj mieszkam, a minęło już pięknych dziesięć lat, nie dawaliśmy sobie prezentów z okazji Sinterklaas. Prezenty pojawiały się na gwiazdkę, a 5 grudnia dawaliśmy sobie tradycyjną czekoladową literę, która później była najczęściej przerabiana na mus lub sos czekoladowy.  W Holandii, tradycyjnie, to właśnie z okazji Sinterklaas dostaje się prezenty, … Continue reading Sinterklaas, czyli jak świętujemy Mikołajki

Skowronek

Otwieram oczy, jest za piętnaście ósma. Dużo za wcześnie na pobudkę, skoro wczoraj poszłam dopiero po północy spać. Przewracam się na drugi bok, ale już wiem, że nie zasnę. Pokręcę się jeszcze kilka minut i wstanę, jak zawsze. Lubię poranki, ale czasem bycie skowronkiem jest przekleństwem. Schodzę na dół co bardzo cieszy wygłodniałe koty. Włączam piekarnik … Continue reading Skowronek