Czwartek był dniem odpoczynku od treningów dla A., co oznaczało wycieczkę. Zdecydowaliśmy się na Weronę, a ponieważ byliśmy tam już w 2008 roku, więc zwiedzania wielkiego nie uskuteczniliśmy, to był raczej wyjazd w ramach zmiany otoczenia. Pogoda dopisywała, lunch zjedliśmy więć w kawiarnianym ogródku, potem spacer i oczywiście lody. Werona to piękne miasto, a że … Continue reading A tymczasem w Weronie
O podróżowaniu
Jestem we Włoszech, moim ulubionym kraju. Mogłabym tu spędzać wszystkie wakacje. Nie wiem dlaczego, ale tutaj czuję się najbardziej w domu. Może bocian miał zaburzenia kierunku? No dobra, ale ja nie o tym chciałam mówić, tylko podróżowaniu. Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię naszą starą, dobrą Europę. Pewnie, że są miejsca daleko stąd, … Continue reading O podróżowaniu
O nawykach
W świat poszła informacja, że do wypracowania nawyku potrzeba 21 dni. Okazuje się, że niestety nie jest tak łatwo i potrzebujemy trochę więcej czasu na to, żeby nowa czynność stała się dla nas naturalna. To dobra i zła wiadomość. Dłużej znaczy, że nie musimy się oskarżać o trudności z tym związane, ale również, że mamy więcej … Continue reading O nawykach
Egzaminy
Okres egzaminacyjny w pełni. Dwa egzaminy już za mną i nawet wiem, że jeden zdałam śpiewająco. Dwa egzaminy z włoskiego jeszcze przede mną i jeszcze praca pisemna z literatury polskiej. Na szczęście nadchodzące egzaminy nie wymagają siedzenia w książkach i notatkach, bo to jeden jest z czytania, a drugi ze słuchania. Przygotowywanie się do tego … Continue reading Egzaminy
Włoski i inne uciechy
Minął miesiąc od początku roku akademickiego i rozpoczęcia mojej nowej przygody z językiem włoskim. Tempo jest niesamowite i cieszę się, że chwilowo nie mam innych zajęć na uniwersytecie. Za trzy tygodnie już pierwsze egzaminy i mam nadzieję, że do tego czasu moja wiedza z zakresu tego pięknego języka będzie lepiej utrwalona. Pod koniec października zaczynam … Continue reading Włoski i inne uciechy