Lody kawowe

Kiedy byłam jeszcze małą dziewczynka, chciałoby się powiedzieć z warkoczykami, ale to nie byłoby do końca prawdą, często jadaliśmy w domu lody cassate. Bloki lodowe z warstwami w różnym smaku.  Jeździliśmy po nie do Hortex-u przy placu Konstytucji, a potem z zapakowanymi w dwa koce w bagażniku dużego fiata pędziliśmy do domu, żeby je zjeść posypane … Continue reading Lody kawowe

Pieczony kurczak Nigelli

Ponieważ parę osób dopytywało się mnie o przepis na tego przepysznego kurczaka nadszedł czas, żeby podzielić się z Wami tym przepisem. Przepis oryginalnie pochodzi z książki Nigellissima Nigelli Lawson. W mojej wersji jest więcej różnych warzyw. Składniki: 1 cały kurczak, wielkość zależy od ilości osób 3 pory 1 słodka papryka 1 czerwona papryka 1 żółta … Continue reading Pieczony kurczak Nigelli

Tydzień w moim telefonie #15

To był dziwny tydzień. Zanim się obejrzałam już była sobota, a ja nic nie napisałam na blogu od poniedziałku. Nie tak miało być. Co ja takiego robiłam przez ten tydzień? We wtorek zaczęłam znowu zajęcia na uniwersytecie, a w środę przyjechał do nas znajomy z Anglii w odwiedziny. I tak jakoś przebimbałam ten tydzień czytając, … Continue reading Tydzień w moim telefonie #15

Week in mijn telefoon #15

Dat was een rare week. Voor ik het wist was het al weer zaterdag en ik heb geen een post op mijn blog gezet. Dat was natuurlijk niet de bedoeling. Wat heb ik dan allemaal gedaan deze week? Op dinsdag begonnen de colleges van het tweede semester en op woensdag kwam een vriend van ons … Continue reading Week in mijn telefoon #15