Listopad, miesiąc deszczu i wiatru, ale też pięknych i późnych wschodów słońca. Codziennie rano po wyjściu z pod prysznica otwieram łazienkowe drzwi balkonowe z nadzieją na piękny widok. Przez chwilę cieszę się ciszą, wdycham chłodne, wilgotne powietrze i staram się zabrać ten spokój ze sobą do pracy. Niestety nie zawsze udaje mi się zatrzymać go … Continue reading Tu i teraz. Listopad 2017