Pełna głowa

Głowa tak pełna, że nie daje spać. Ilość pomysłów na minutę nie pozwala się na niczym skupić. To jakieś szaleństwo. Tak się nie da pisać, pracować, tłumaczyć. Tak się nie da prowadzić spokojnej rozmowy, bo każde zdanie może wywołać kolejny pomysł, kolejne zamieszanie w głowie. Najwyższy czas wyciągnąć notes do zapisywania myśli. Leży gdzieś głęboko … Continue reading Pełna głowa

Olśnienie

Olśniło mnie wczoraj podczas czytania blogów. Już wiem dlaczego tak lubię zaczynać od nowa, codziennie, raz w tygodniu, co miesiąc. Już wiem dlaczego znowu mam ochotę wszystko zmienić, zacząć od nowa gdzie indziej albo zacząć robić coś zupełnie nowego. Już wiem skąd u mnie ta wieczna chęć zmiany, swędzenie tyłka.  Monika na blogu 6757 km … Continue reading Olśnienie

Na półmetku

Połowinki. Wywołują u mnie zadumę. Nie nad upływem czasu, bo nawet nie jest tak źle. Mam wrażenie, że czas trochę zwolnił. Zastanawiam się jednak nad sobą i tym co robię, a raczej jak robię i dlaczego tak mało.  Jestem na półmetku roku, w którym mam być odważna, mam skakać na głęboką wodę, nawet przy braku wszystkich … Continue reading Na półmetku