Gorsze dni, tygodnie, miesiące. Od końca stycznia żyję w surrealistycznym filmie. Mam wrażenie ciągłej walki ze światem i braku zrozumienia. Smutek ciśnie mi na żołądek, problemy w pracy dają poczucie więzła w piersi, głowa wydaje się przepełniona słowami, ale nie mam odwagi ich z siebie wydobyć. Mam poczucie odcięcia od świata, jakby wokół mojej głowy … Continue reading Gorsze dni, czyli gdzie byłam i dlaczego znowu zniknęłam.
Gorsze dni, czyli gdzie byłam i dlaczego znowu zniknęłam.
