Dostałam od kuzynki kilka kilo śliwek. Nie wiem dokładnie ile, nie ważyłam, ale myślę z pięć, może sześć. Przywiozła, bo wie, że pozbyliśmy się naszej śliwy. Zeszłej jesieni wycięliśmy ją, bo śliwa oznaczała tak wysokie zatężenie os, że nie dało się siedzieć w ogrodzie. Nie żałujemy, bo śliwki to akurat tanie owoce w sezonie. Zamiast … Continue reading Sezon na śliwki
Sezon na śliwki
