Siedzę na lotnisku w Warszawie. W torbie cztery nowe książki zalecone przez Ewę Madeyską, moją nauczycielkę pisania. Popijam herbatę i cieszę się energią, która przepływa przez moją głowę. Mimo zmęczenia, niedoboru snu i nadmiaru wina w organiźmie czuję się świetnie. Nie mogę się doczekać powrotu do domu, gdzie podzielę się moją radością z A. Spełnianie … Continue reading Powroty