Sąsiedzi kupili sobie koguta. Dołączył do pięciu kur w ich miniaturowym ogródku za domem. Od kilku tygodni słucham jak ćwiczy pianie, wytrwale, kilka razy dziennie. Na początku słychać było lekką nieśmiałość, może niepewność, z lekką chrypką. Teraz zaczyna piać jak dorosły kogut, coraz bardziej pewien swojej pozycji i możliwości. Powoli wychodzę z zimowego marazmu. Po przerwie oparzeniowej … Continue reading Kogut
Weekend
Za mną szalony tydzień zwieńczony weekendem w Gdańsku. W zasadzie piątkiem po południu i sobotą, bo niedziele spędziłam na podróży do domu. To był bardzo dobry weekend. Literacko-tłumaczeniowy. W listopadzie wysłałam próbne tłumaczenie, żeby się zakwalifikować na warsztaty dal tłumaczy literackich, organizowane przez gdański Instytut Kultury Miejskiej. W między czasie zupełnie zapomniałam o całej sprawie, … Continue reading Weekend
Tydzień w moim telefonie #6
W tym tygodniu mój telefon zieje pustką. To był bardzo dobry tydzień, ale bardzo intensywny. Pisałam wam już wczoraj o warsztatach translatorskich, które wyłączyły mnie na trzy dni z normalnego życia. Trzy dni poprzedzające te warsztaty spędziłam na wykładach i załatwianiu różnych spraw związanych ze studiami. Możecie więc sobie wyobrazić, że mało było do fotografowania. … Continue reading Tydzień w moim telefonie #6