Co z tym odpoczywaniem

Tak sobie leżę na kanapie i myślę, że to odpoczywanie to coś mi nie wychodzi. Wczoraj się nie udało, w związku z czym dzisiaj zmęczenie nie odpuściło, a ja zamiast odpoczywać robię tysiąc rzeczy. No dobra na szczepionkę musiałam pojechać i potem odebrać zamówione roślinki i zakupy zrobić. Ale prania już nie musiałam robić, ani … Continue reading Co z tym odpoczywaniem

Zmęczenie materiału

Ostatnio niby nic się nie dzieje, a jakoś ciągle coś. Aż w końcu wczoraj przesadziłam o dzisiaj organizm powiedział stop. Przykazał odpoczynek. Broniłam się jak mogłam, wierzgałam nogami w sprzeciwie, ale te tylko się pode mną ugięły, na szczęście w pobliżu kanapy. Po wtorkowym fikaniu z Chodakowską, wczorajsze zakwasy, dzisiejsze zresztą też, dały mi popalić. … Continue reading Zmęczenie materiału

Kiedy człowiek się wyśpi

Obudziłam się dzisiaj za piętnaście dziewiąta. To moja pierwsza, całkowicie przespana noc od miesiąca. Nie wiem co się stało, czy też nie stało, ale spałam, tak po prostu. Przebudziłam się w nocy jeden raz i tylko na krótką chwilę, a potem o siódmej rano i znowu o ósmej czterdzieści pięć. Co za szczęście.  Dobudzanie się … Continue reading Kiedy człowiek się wyśpi

Poszukiwany, poszukiwana

Poszukuję nieprzerwanego snu, wyspania i z tego idącej energii. Tak bardzo potrzebuję ośmiogodzinnej, ciągłej nocy. Bez nich brak mi sił, a ból głowy ściąga mnie do poziomu.  Od powrotu z wakacji, czyli już trochę ponad tydzień, nie przespałam w całości ani jednej nocy. Chodzę więc zmęczona i brak mi zapału do czegokolwiek. Gdyby nie praca, … Continue reading Poszukiwany, poszukiwana