Pogodowy poranek

Na Instagramie widzę, że w Polsce dzisiaj śnieg. U nas nieustający deszcz. Od długich tygodni nie widziałam innej pogody. Widać to zresztą w naszych rzekach, w niektórych częściach kraju przygotowują się na powodzie. Deszczowa jesień i zima to nic dziwnego w Holandii, ale nie w takich ilościach. Odkąd tu mieszkam nie było tak mokrej jesieni i początku zimy.

Sztorm Pia dołożył swoją cegiełkę, a ja powoli mam dosyć mokrości. Nie jestem szczególną fanką zimy, ale już wolę mróz od tego wiecznego deszczu. Zresztą przy mrozie mogłabym spokojnie jeździć do pracy i wszędzie na rowerze, a teraz jestem zmuszona korzystać z samochodu. Ani to finansowo nie jest dobre, ani nie pomaga na moje lęki związane ze zmianą klimatu.

Chciałabym być taką super babką, która wskakuje na rower bez względu na pogodę, ale za dużo razy przemarzłam przy takiej pogodzie. Zimno to jedno, ale zimno i deszcz, to zupełnie inna bajka, a odległości, które muszę pokonać na rowerze są trochę za duże na to, żeby się tym nie przejmować.

No i wyszedł i post narzekający, a wcale taki nie miał być, bo przecież jest ten śnieg w Polsce, na który wiele osób ma nadzieję, przynajmniej na święta.

Ach, no cóż, tak też w życiu bywa.

Tym z was, którzy dzisiaj świętują, życzę miłego wieczoru i smacznej wigilijnej kolacji.

Leave a comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.