Kiedy niechciane idee wracają

Jestem pewna, że wiecie jak to jest. Zaczyna się od: dzisiaj nie napiszę nic na bloga, nie mam nic do powiedzenia, w moim życiu nie dzieje się nic ciekawego. Nie będę nikogo zanudzać kolejną nieszczególną opowiastką. To co publikuję musi mieć jakąś wartość, coś co jest warte czasu osób, które to będą czytały. Tyle że w mojej głowie nie ma nic wartościowego, a nie mogę pisać o byle czym. Nie mogę tak po prostu opowiadać o moim życiu. I tak nadchodzi kolejny tydzień i dalej nic. I kolejny, i kolejny. I nagle zdaję sobie sprawę, że minął miesiąc od ostatniego posta.

Przestałam nawet pisać moje Morning Stories. Coś, co zawsze uważałam za łatwe i przyjemne, gdzie dzielę się moim porannymi przemyśleniami danego dnia. Krótkie i proste. Łatwe. A jednak nie. Bo i w te poranki nie miałam nic do powiedzenia. To takie dziwne, bo rano moje myśli zaprzątają ptaki, krowy i inne cuda-wianki, ale wszystkie wydawały się zwyczajnie niewystarczająco dobre.

Myślałam, że uwolniłam się już od tego nonsensu, w który kiedyś dałam się wciągnąć. O tworzeniu wartości, jakby nasze życia, myśli, uczucia nie były wartościowe same w sobie. Ta idea bardzo mnie przygnębiała i bardzo długo powstrzymywała mnie przed pisaniem tutaj i w ogóle. Ciężko pracowałam, żeby pozbyć się jej z głowy i po prostu być sobą. W życiu i w pisaniu. Pisać to, co chcę napisać, a nie to, co myślę, że powinnam pisać. A jednak gdzieś, cichaczem, udało jej się znowu wkraść.

Chcę z tym walczyć. Chcę żyć, łamiąc zasady i wyznaczając własne ścieżki. Dla mnie to najlepsza droga do szczęścia i zadowolenia z życia. Chcę dzielić się tutaj mydłem i powidłem. Chcę mówić o wszystkim co mi siedzi w głowie i przykuwa moją uwagę. Nie chcę być jednotematyczna. Życie nie jest jednotematyczne. Nie chcę, żeby moje życie polegało na tworzeniu wartości dla potrzeb internetu, ale na dostrzeganiu wartości w samym życiu.

Chcę być sobą. (Mam wrażenie, że już to tutaj kiedyś pisałam, a potem całkiem się pogubiłam, miejmy więc nadzieję, że to się już nie powtórzy.)

Ściskam!


Leave a comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.