Różne

Po wizycie u fizjoterapeutki plecy nie dają mi żyć i jedyne na co mnie w tej chwili stać to siedzenie w odchylanym fotelu albo leżenie w łóżku.Ale kupiłam nowe krzesło do biurka, bo za każdym razem jak na nim siadałam w sklepie to moje plecy mówiły dziękuję.Zostało mi jeszcze 11 dni codziennego blogowania i już … Continue reading Różne

O notesach raz jeszcze

W tym roku miałam zapełniać notes za notesem. Miałam spisywać wszystko, pogrubiać strony atramentem. Jest sierpień, a mój dziennik nie jest nawet w połowie zapełniony. Inne notesy też mają więcej pustych stron niż tych zapisanych. Dlaczego tak trudno jest mi wszystko zapisywać? Czy dlatego, że boję się tego, co siedzi w mojej głowie? Czy to … Continue reading O notesach raz jeszcze

Myśli różnorodne

Nie mogę się ogarnąć, żeby napisać sensownego posta. W ten sposób chcę się jednak z Wami podzielić tym co mi się w głowie tłucze. W Holandii susza. Nie padało od kilku tygodni. Takiego słonecznego lata jeszcze tutaj nie doświadczyłam. Nie narzekam. Lubię jak mi ciepło w stopy i nie muszę codziennie zabierać parasola i płaszcza … Continue reading Myśli różnorodne

Wycieczka

Obudziłam się wczoraj z pełną głową, cieżką, przepełnioną szaroburymi myślami. Z taką głową nic się nie da zrobić. Spod palców nie wychodzą żadne sensowne myśli. Wszystko jest jakieś takie pokraczne. Na szczęście jest na to rozwiązanie - długi spacer lub przejażdżka na rowerze.  Wskoczyłam więc na rower i pojechałam na plażę, bo jak się zrobi … Continue reading Wycieczka

Mgliście

Piękna, ciepła jesień powoli odchodzi w zapomnienie. Dzisiaj obudziłam się w mglistej, zimnej rzeczywistości. Bardzo pasującej do mojego psychicznego stanu. Nadal myślę, szukam rozwiązań i motywacji do działania. Powoli dochodzę do wniosku, że to proste rozleniwienie połączone ze strachem. Na szczęście z tym można sobie poradzić. Walczę więc ze sobą i już za chwilę wrócę … Continue reading Mgliście

Brownie

Kiedy mam coś do przemyślenia, decyzje do podjęcia czy sprawy do mentalnego przerobienia, piekę. Ciasta najczęściej, chociaż zdarza się chleb, brioche czy inne smakołyki. Pieczenie mnie uspokaja, to taki moment skupienia się na tym co robię, opróżnienia głowy. Ciasto w piekarniku oznacza kubek herbaty i przegląd prasy, chwilę z książką lub przegląd ulubionych stron internetowych, … Continue reading Brownie

Pamiętniki

Zawsze chciałam pisać pamiętnik. Kupowałam zeszyty i notesy i obiecywałam sobie, że teraz to już na pewno, będę pisać, codziennie, na pewno. Podjęłam w życiu jedną próbę pisania pamiętnika, miałam wtedy pewnie z czternaście lat. Długo nie wytrzymałam, wszystko co pisałam brzmiało następnego dnia głupio i wyrzuciłam notesik. Podobno wszyscy wielcy ludzie piszą pamiętniki, dla … Continue reading Pamiętniki

Natchnienie

Inspiracja - czekać na nią czy nie czekać? Wczoraj przeczytałam, że inspiracja przychodzi tylko do tych, którzy pracują. Czekanie na nią nie ma sensu. Podobno Ci co czekają na inspirację umierają nic nie tworząc. Trzeba usiąść i zabrać się do roboty, wtedy znajdą się słowa i pomysły. Nadszedł czas, żeby wypróbować tę teorię. Nie będę … Continue reading Natchnienie

Pawlikowska-Jasnorzewska i listy

Urodziny to dla mnie nowy rok. W końcu wchodzimy w kolejny, nowy rok naszego życia. Tak sobie co roku podsumowuję ubiegły rok i robię małe postanowienia. I dzisiaj też mnie to dopadło i to nawet ze zdwojoną siłą, jako że urodziny okrągłe, a w zasadzie pół-okrągłe, bo 35. Piękny wiek. W związku z urodzinami, już na … Continue reading Pawlikowska-Jasnorzewska i listy

Zapachy

Wiecie jak czasami zapachy potrafią wywołać wspomnienia i przenieść nas w inne miejsce, w innej czasoprzestrzeni? Lubię te momenty. Nie dlatego, że miałam sielskie dzieciństwo czy dlatego, że chciałabym wrócić gdzieś do przeszłości. Lubię, bo wyświetlają mi się wtedy obrazy, których nikt nigdy nie uwiecznił. Te zapachy mogą być przelotne lub długotrwałe. Jednym z takich przelotnych … Continue reading Zapachy