Marcowe plany

Niesamowite jak mi ten luty zleciał. Chyba wreszcie rozumiem o co chodzi z trwającym pół roku styczniem. W porównaniu z lutym, styczeń rzeczywiście ciągnął się niemożebnie. A teraz szast-prast i po lutym, a ja nawet nie przeczytałam tego wszystkiego co sobie zaplanowałam. Marzec się pewnie będzie dłużył, bo u mnie tak zawsze. To mój najmniej … Continue reading Marcowe plany

Plany na luty (YT)

Krótko, bo i plany małe, ale może zechcecie obejrzeć do kawy. https://youtu.be/JI0HjaJoz6E