Weekend pełen spokoju

Spokojny weekend z książkami i kotem na kolanach. Tak sobie postanowiłam w czwartek i tak się dzieje. Czyli nie dzieje się zbyt wiele. Wczorajszy dzień spędziłam w większości na kanapie, pod kocem i kotem. Dzisiaj przeniosę się na fotel, bo tak jest lepiej dla moich pleców. Nasza kanapa nie jest stworzona do długiego siedzenia. Na szczęście jest fotel i do tego z opcją rozkładaną, więc można sobie wygodnie czytać w półleżącej pozycji, a i Alice jest zadowolona, bo jest więcej miejsca na dla niej i może się rozciągnąć na metr długości jeżeli tylko najdzie ją ochota.

Dzisiaj planuję sięgnąć po książki, które nie są tak dziwne jak dwie które ostatnio przeczytałam. Trochę oderwać się od świata dziwności i przenieść do świata codzienności. Mam przygotowane trzy tytuły, „The Farmer’s Wife”, „Lucy by the Sea” i „Brulion Bebe B.”. Nie wiem czy którąś z nich dzisiaj skończę, ale. na pewno czytanie każdej z nich będzie przyjemnością.

A jak tam wasz weekend? Co czytacie?

Leave a comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.