Owce i drogowskaz

Dzisiaj mamy zimny, ale jakże piękny poranek. Minus siedem, to nie jest jakiś szalony mróz, ale na nasze, holenderskie, możliwości, to całkiem całkiem. Jeszcze wczoraj odczuwalna temperatura była minus czternaście, ale dzisiaj wiatr przysiadł i jest całkiem przyjemnie. Idzie lekkie ocieplenie, choć noce pozostaną mroźne, to w dzień ma być powyżej zera. Sama nie wiem … Continue reading Owce i drogowskaz

Ostatni dzień

Ostatni dzień roku i tego blogowego eksperymentu. Ten miesiąc był mniej więcej taki jak ten rok, czyli było różnie. Czasem lepiej, czasem gorzej, jak całe życie, pewnie. Jedno jest pewne, znowu nabrałam zapały do blogowania, trochę przez to codzienne blogowanie, a trochę przez to jak mi się pisało pierwszy list na Między nami mówiąc. Bo … Continue reading Ostatni dzień