Z potrzeby ciepła

Choć pogoda podpowiada co innego, to jednak czuję ostatnio silną potrzebę czytelniczego ciepła i podniesienia na duchu. A jako że zawsze kiedy czuję się psychicznie gorzej pocieszam się kupując książki, to i tym razem nie udało mi się powstrzymać. Tym razem padło na książki świąteczne od Czwartej Strony. Wybór trochę mnie samą zaskoczył, bo ostatnio … Continue reading Z potrzeby ciepła

Czy ja to wszystko kiedyś przeczytam?

Czasem chciałabym być tą osobą, która nie ma nieprzeczytanych książek w domu ani długich list życzeń w aplikacji bibliotecznej czy na Goodreads. Czasem chciałabym być tą osobą, która wchodzi do biblioteki czy księgarni i wybiera swoją następną lekturę bez wcześniejszego przygotowania. Zdarza mi się to nadal, ale częściej próbuję zmniejszyć listy zapisanych książek. Aby być … Continue reading Czy ja to wszystko kiedyś przeczytam?

Pocztówka z Mokum

Są takie książki, po które sięgam trochę z przekory, trochę z ciekawości, i trochę (a może najbardziej?), bo spodziewam się z nimi nie zgodzić. Oczekuję, że będę sobie z autorem dyskutować, przewracać oczami, wytykać mu błędy i głośno wzdychać. Po „Pocztówkę z Mokum" sięgnęłam właśnie z tych powodów. Piotr Oczko kocha Holandię całym sercem, miłością … Continue reading Pocztówka z Mokum

Książki prowadzą do książek

Uwielbiam czytać i czytam dużo. Nie chodzi o przechwałki, ale żebyście zrozumieli, co mam na myśli mówiąc dużo, w tym roku przeczytałam już 90 książek. Ciągle mi mało, ciągle chciałabym czytać więcej, ale prócz czytania jeszcze trzeba żyć. Wydawałoby się, że jak się tak dużo czyta, to lista książek do przeczytania ciągle się zmniejsza. Nic … Continue reading Książki prowadzą do książek

Co aktualnie czytam

Nowy film już śmiga na YouTube. Dajcie znać w komentarzach tam albo tu, co teraz czytacie. Zapraszam! https://youtu.be/0QHwVi_xyYM

Powolne czytanie

Patrzę na te moje domowe stosy, na listę książek bibliotecznych i na tę na Goodreads i zastanawiam się kiedy nauka pójdzie tak daleko, że będę mogła przyswajać treści przez osmozę. Czuję się jak w szkole, kiedy to żałowałam, że wiedza z książki włożonej pod poduszkę nie przechodziła magicznie do głowy. I z jednej strony chciałabym … Continue reading Powolne czytanie

Czytać więcej

Ostatnie kilka dni były rozczarowujące czytelniczo. Winię za to niespokojną głowę, choć nie wiem skąd to się wzięło. Za każdym razem jak siadam z książką, przypomina mi się, że mam coś do zrobienia. W domu, w ogrodzie, zakupy, cokolwiek. Większość z tych rzeczy wcale nie musi być zrealizowanych natychmiast, a jednak nie dają mi spokoju … Continue reading Czytać więcej

Instagram wybiera moje lektury, czyli pierwszy filmik na Youtube.

Pierwszy, mocno niedoskonały, można powiedzieć treningowy filmik na YouTube pojawił się w zeszły piątek. Czy jestem z niego zadowolona? Tak sobie. Czy i tak puściłam go w świat? Jak najbardziej. W końcu nie chodzi o ideały, tylko o zabawę, o kreatywne szukanie własnej drogi, o to, żeby tworzyć i posyłac to dalej w świat. Każdy … Continue reading Instagram wybiera moje lektury, czyli pierwszy filmik na Youtube.

Stosy nadziei

Nie lubię określenia stos wstydu, a jeszcze bardziej stos hańby. Wstyd to kraść, a hańbą jest sianie nienawiści. Książki i ich kupowanie, nawet w nadmiarze, nie należy do żadnej z tych kategorii. Dlatego bardzo bym chciała, żeby te określenia wyszły z użytku. Zacznijmy nasze czekające stosy nazywać stosami dobroci, przyjemności albo stosami przyszłości. Bo przecież … Continue reading Stosy nadziei

Co czytam i dlaczego tyle na raz?

Nie wiem kiedy to się zaczęło, ale myślę, że w szkole średniej, kiedy trzeba było czytać lektury, ale poza nimi było tyle innych ciekawych książek do przeczytania. Myślę, że to wtedy zaczęłam czytać kilka książek równocześnie. Nie dało się inaczej, głód czytania tego, czego nie zawierała lista lektur był zbyt silny, żeby go zignorować. Odkąd … Continue reading Co czytam i dlaczego tyle na raz?