Dużo myślę ostatnio o życiu. O tym co mnie w nim uwiera i jak bym chciała by wyglądało. Wyobraźnia ciągle podsuwa mi te same obrazy. Spokój, praca z domu, słowa, książki, ogród, wspólna popołudniowa kawa, my we dwoje, spokój. Od lat nic się w nich nie zmieniło. I właśnie ta życiowa myśl przewodnia, spokój, przeważa … Continue reading Tyle ile mi potrzeba
Tyle ile mi potrzeba