Zapiski z notesu: o zajmowaniu przestrzeni

Pisz, żeby odkryć co chcesz powiedzieć. Żyj pytaniami, pisz dla pytań. Nie musisz znać odpowiedzi zanim zaczniesz pisać. Możesz rozważać „na żywo", zabrać innych ze sobą na poszukiwania. Pozwól sobie na zabawę tekstem, na odkrywanie, na niewiedzę, co masz do powiedzenia. Nie walcz z tym, tylko pisz. Pisz dużo i często. Bez cenzurowania siebie i … Continue reading Zapiski z notesu: o zajmowaniu przestrzeni

A gdyby tak… obejrzeć zachód słońca?

Czasem wracam myślami do tego momentu ze zdjęcia. To był czerwiec 2020 roku, mieszkaliśmy chwilowo w małym domku na niemieckiej wsi. Wieczorem często szliśmy razem na krótki spacer, omawialiśmy dzień, cieszyliśmy się piękną pogodą i spokojem okolicy, rozprawialiśmy o przyszłości w nowym miejscu i nowym domu. Tego jednego czerwcowego wieczoru natknęliśmy się na nią, młodą … Continue reading A gdyby tak… obejrzeć zachód słońca?

Życiowa sprawczość

Ostatnio jest mi ze sobą nie po drodze. Nie lubię swojego ciała, nie lubię siebie, mam wrażenie, że marnuję czas, że mogłabym robić więcej, pisać więcej, ćwiczyć więcej, być bardziej obecną we własnym życiu. I choć siedzenie przy biurku jest w tej chwili bardzo bolesne, dosłownie, to nie metafora, to chciałbym spędzać więcej czasu na … Continue reading Życiowa sprawczość

Na własnej osi czasu

Powolne dni. Wypełnione pisaniem, czytaniem, pracą ogrodzie, szukaniem pracy. Przestałem walczyć z tą osią czasu, podążam nią z pełną akceptacją. Ciekawa jestem dokąd mnie zaprowadzi. Są dni, kiedy żałuję, że nie mam jakiegoś praktycznego zawodu, że nie jestem prawnikiem, pielęgniarką albo żebym potrafiła coś zrobić własnymi rękami, jak stolarz. A potem przypominam sobie, że uwielbiam … Continue reading Na własnej osi czasu

W życiu jak w ogrodzie

Chcę żyć tak jak działam w ogrodzie. Z odwagą, nie bać się eksperymentów. W ogrodzie nie boję się prób, nie słucham tych, co mi mówią „to się napewno nie uda.” Robię swoje, tak jak czuję. Rzucam nasiona do ziemi, przesadzam, zasadzam, doglądam i podlewam. A potem śmieję się z porażek albo cieszę ze zbiorów. Moje … Continue reading W życiu jak w ogrodzie

Jedyna słuszna droga

Moja alergia na jedyne słuszne drogi zdaje się pogarszać. Choć może po prostu wraca do normy, a ja jestem znowu coraz bliżej siebie. Kiedyś, zanim złamała mnie depresja i stany lękowe, byłam typem człowieka, który wolał czasem wynaleźć koło od nowa. Chciałam próbować, popełniać własne błędy, szukać innych ścieżek, prowadzących w to samo miejsce. Potem … Continue reading Jedyna słuszna droga

Nie musisz być doskonała

A gdyby tak przestać się przejmować tym, co myślą o nas inni i zacząć żyć tak jak chcemy? A gdyby tak przestać tworzyć życie według zasad ludzi, których próbujemy zadowolić? My, kobiety, mamy tendencje do spełniania oczekiwań innych. Do dbania o wszystkich wokół i stawiania siebie na ostatnim miejscu. Często jesteśmy wychowywane na grzeczne dziewczynki, … Continue reading Nie musisz być doskonała

Czy mogę już zostać influencerką?

Nie to, że chcę, ale są do tego pewne wskazania. Jak wyjeżdżałam do Holandii, byłam przekonana, że będę mieszkać w Amsterdamie. Tam też zaczęła się ta moja życiowa przygoda. Szybko okazało się jednak, że kupowanie mieszkania, to zupełnie inna bajka. W naszym budżecie mieściły się tylko małe mieszkanka do całkowitego remontu. Wtedy, za namową mojej … Continue reading Czy mogę już zostać influencerką?