Wreszcie!

Doczekałam się. Pierwszy dzień wiosny nadszedł, choć czasem wątpiłam czy to się jeszcze stanie. Jednak od kilku dni powietrze pachnie inaczej, mniej zimowo, nawet jak jest chłodno. I chociaż nadal częściej widzę deszcz niż słońce, to i tak czuję pod skórą wiosenny optymizm. Najtrudniejszy miesiąc w roku prawie za nami, temperatury oscylują pomiędzy dziesięcioma a … Continue reading Wreszcie!

Zmarnowany czas

Czasem, a ostatnio często, w zasadzie prawie cały czas, myślę, że zmarnowałam ogrom czasu. Że gdybym wcześniej, konsekwentniej, lepiej działała, to może byłabym już tam, gdzie chcę być. I może gdybym mniej się bała, mniej sama sobie odbierała szansy, to też byłabym już tam. I tak sobie robię te wyrzuty i tak się kopię, choć … Continue reading Zmarnowany czas

Lekcje z ogrodu

Chciałabym podchodzić do wszystkiego w życiu tak, jak podchodzę do ogrodu. Mój ogród jest trochę dziki, na pewno nieułożony. Nie mam pięknego, równo przyciętego trawnika, ani eleganckich grządek. Mam za to dziką łączkę, która przerosła mnie (dosłownie) i moje oczekiwania i całe lato była jadalnią różnorodnych owadów. Mój ogród to laboratorium. Eksperymentuję sobie w nim, … Continue reading Lekcje z ogrodu

Życiowa sprawczość

Ostatnio jest mi ze sobą nie po drodze. Nie lubię swojego ciała, nie lubię siebie, mam wrażenie, że marnuję czas, że mogłabym robić więcej, pisać więcej, ćwiczyć więcej, być bardziej obecną we własnym życiu. I choć siedzenie przy biurku jest w tej chwili bardzo bolesne, dosłownie, to nie metafora, to chciałbym spędzać więcej czasu na … Continue reading Życiowa sprawczość

Na własnej osi czasu

Powolne dni. Wypełnione pisaniem, czytaniem, pracą ogrodzie, szukaniem pracy. Przestałem walczyć z tą osią czasu, podążam nią z pełną akceptacją. Ciekawa jestem dokąd mnie zaprowadzi. Są dni, kiedy żałuję, że nie mam jakiegoś praktycznego zawodu, że nie jestem prawnikiem, pielęgniarką albo żebym potrafiła coś zrobić własnymi rękami, jak stolarz. A potem przypominam sobie, że uwielbiam … Continue reading Na własnej osi czasu

Ścieżka serca

Czasem widzę coś, co powoduje ukłucie w sercu, i wiem, że muszę coś z tym zrobić. Kiedyś cytowałam już Agnieszkę Maciąg mówiącą o zazdrości. O tak: To bezcenne, że mogłam poznać ludzi, którzy żyją w sposób, jaki mi się podoba. To także otwierało we mnie kolejne klapki, pokazywało, że to jest możliwe.Nie jestem osobą, która … Continue reading Ścieżka serca

Rok temu

Rok temu firma przeprowadzkowa spakowała wszystkie nasze rzeczy do kontenerów i zostaliśmy na ostatnią noc w pustym mieszkaniu. Następnego dnia przekazaliśmy klucze nowemu właścicielowi i wyruszyliśmy do Niemiec na sześć tygodni, w oczekiwaniu na przeprowadzkę do naszego nowego domu. Czasem nadal nie wierzę, że to zrobiliśmy. Przeprowadziliśmy się na drugi koniec Holandii. Z zachodu na … Continue reading Rok temu

Nie musisz być doskonała

A gdyby tak przestać się przejmować tym, co myślą o nas inni i zacząć żyć tak jak chcemy? A gdyby tak przestać tworzyć życie według zasad ludzi, których próbujemy zadowolić? My, kobiety, mamy tendencje do spełniania oczekiwań innych. Do dbania o wszystkich wokół i stawiania siebie na ostatnim miejscu. Często jesteśmy wychowywane na grzeczne dziewczynki, … Continue reading Nie musisz być doskonała

Wrzesień

Kiedy byłam piękna i młoda, wrzesień nie należał do moich ulubionych miesięcy. Powrót do szkoły, w której nigdy nie czułam się dobrze, wywoływał ból brzucha i nieprzyjemne pieczenie w gardle. Dopiero teraz, dwadzieścia lat po zakończeniu tych męczarni, zaczynam doceniać uroki tego pięknego miesiąca. Wrzesień to zawieszenie pomiędzy latem a jesienią. Ciepłe dni, chłodne noce, … Continue reading Wrzesień