Co czytają Holendrzy #5

W tym tygodniu w pierwszej dziesiątce mało zmian. Co mnie nie dziwi, bo jakoś nie wpadło mi też nic spektakularnego w oko w zeszłym tygodniu. Mam wrażenie, że początek września jest raczej chłodny na rynku wydawniczym, ale powoli zaczyna się rozkręcać. A na miejscu pierwszym książka, której się spodziewałam, ale nie aż tak, bo… …nowy … Continue reading Co czytają Holendrzy #5

Co czytają Holendrzy #3

Obiecuję, że będą też inne posty, ale w tej chwili walczę ze spaniem i zostaje mi mało czasu na inne aktywności poza pracą. Mam nadzieję, że uda mi się niedługo to ustabilizować i będę mogła wreszcie robić więcej tego, co mi sprawia przyjemność, a nie tylko to co muszę. Pewnie i dzisiejszego posta by nie … Continue reading Co czytają Holendrzy #3

Co czytają Holendrzy #2

Dzisiaj dzień szaro-pochmurny, z zapowiedzią deszczu w powietrzu. Do pracy w biblio idę dopiero na 19:00, poprowadzić pisarski wieczór. Raz na dwa tygodnie spotykamy się, żeby pisać. Przez godzinkę każdy stuka w klawiaturę albo szura długopisem po papierze, a potem rozmawiamy sobie o pisaniu, książkach i innych sprawach, które nas zajmują. Zebrała nam się już … Continue reading Co czytają Holendrzy #2

Co czytają Holendrzy?

W każdą środę, Fundacja CPNB (organizacja zajmująca się propagowaniem czytelnictwa w Niderlandach i organizująca mnóstwo akcji czytelniczych), publikuje listę najlepiej sprzedających się książek. Jest lista główna, na której są wszystkie rodzaje książek, ale są też listy specyficzne dla powieści, literatury faktu, powieści kryminalnych, książek kulinarnych i książek dla dzieci. Lubię sobie na nią zaglądać i … Continue reading Co czytają Holendrzy?

Historia mojego e-czytania

Lubicie e-booki czy nadal się przed nimi wzbraniacie? Moje e-czytanie zaczęło się w 2015 roku, kiedy na gwiazdkę kupiłam sobie czytnik Kobo. Na początku korzystałam z niego tylko podczas wyjazdów, aż powoli coraz częściej zdarzało mi się kupić e-booka. E-czytanie dostało przyspieszenia w 2019 roku, kiedy postanowiłam, że czas na abonament Legimi. Do niego dokupiłam … Continue reading Historia mojego e-czytania

Czytelniczy maj

Wybitnie czytelniczy nawet, bo przeczytałam masę książek. W większości krótkich, nie więcej niż dwieście stron, ale zdarzyło się też parę na ponad trzysta. Wpadłam w dobry czytelniczy ciąg, ale był on trochę wywołany koniecznością, a nie czystą chęcią. Okazuje się, że w maju kwitną nie tylko kasztany, ale i stany lękowe mają swój moment. Zaczęły … Continue reading Czytelniczy maj

Czytanie w bólu

Znowu boli mnie brzuch. Świadomie mówię brzuch, bo choć ból siedzi głównie na poziomie żołądka, to potrafi też objawić się w innych miejscach. Tydzień w bólu już, ale poprzednim razem trwało to cztery tygodnie. Mam nadzieję, że tym razem szybciej mi przejdzie, choć lekarz punkt kontrolny wyznaczył za sześć tygodni. Miejmy nadzieję, że nie będę … Continue reading Czytanie w bólu

Z wiosną nadzieje rosną

Znowu wypadłam z rytmu pisania i czytania. I znowu postanowiłam wyrzucić Instagrama z telefonu, żeby nie wpadać w doomscrolling (w poszukiwaniu polskiego odpowiednika tego wspaniałego określenia, sprawdziłam Wikipedię i nie podaje ona tłumaczenia, niech więc będzie „z angielska", jakoś to chyba wszyscy przeżyjemy) i spędzać więcej czasu z książką lub czytnikiem w dłoni. Powoli zaczyna … Continue reading Z wiosną nadzieje rosną

Jeszcze więcej czytania

Moja ulubiona nagroda literacka ogłosiła dzisiaj długą listę nominowanych. To właśnie dzięki Women's Prize, która wtedy jeszcze nazywała się Orange Prize, poznałam takie autorki jak Ann Patchett czy Andrea Levy. To dzięki tej nagrodzie wpadam regularnie w literackie zachwyty. Jak wam się podoba? Z tegorocznej listy, przeczytałam (lub zrobiłam podejście do przeczytania) trzy tytuły (The … Continue reading Jeszcze więcej czytania

Wyzwania różnorodne

Ciągnie mnie ostatnio do wyzwań, głównie czytelniczych, ale chodzi mi też po głowie rysowanie. Bardzo potrzebuję teraz wyraźnych celów, które są osiągalne, nawet jeżeli niełatwe. Czytelnicze wyzwania nie są oczywiście jakąś ogromną trudnością, nie dla mnie w każdym razie, bo ja i tak spędzam życie z książką w dłoni. Ale już na przykład rysowanie, nawet … Continue reading Wyzwania różnorodne