Dla odciągnięcia uwagi

Bardzo chcę zamówić sobie książki. Myślałam, że udało mi się pozbyć tego swędzenia kiedy zamówiłam książki dla kochanej M., na jej urodziny. Okazuje się, że tylko je rozdrapałam i teraz swędzi bardziej. A do tego dają czwartą książkę w gratisie. No i jak tu nic nie zamówić? Próbuję więc odciągnąć swoją uwagę od księgarni internetowej … Continue reading Dla odciągnięcia uwagi

Ach ten listopad

Listopad ma słabego PR-owca, a przecież wcale nie jest najgorszym miesiącem w roku. Najbardziej bawią mnie narzekania instagramowych jesieniar, które już w sierpniu zaczynają się przygotowywać na najcudowniejszą porę roku, ale jak dostaną prawdziwą jesień, to już jednak do dupy i byle do lata. No cóż, bywa i tak. Mój listopad był czytelniczo taki sobie, … Continue reading Ach ten listopad

Wsiowa wyprzedaż

W mojej wsi (1300 mieszkańców) są dwa kościoły, jeden katolicki i jeden protestancki. Powinnam powiedzieć były dwa kościoły, bo choć budynki stoją, to nie są już miejscem modlitw. Ten katolicki (znajduje się zresztą na mojej ulicy) jest właśnie w trakcie przebudowy, po której będzie miejscem spotkań mieszkańców i bed & breakfast. Ten protestancki, jest już … Continue reading Wsiowa wyprzedaż

Wrześniowo, choć jeszcze nie jesiennie

Wrzesień nadciągnął wraz z upałami, ale wygląda na to, że skończy się na dwóch dniach, a potem temperatury w prognozach na następnych dziesięć dni nie przekraczają 26°C, ale też nie spadają poniżej 20°C, czyli lato trwa. Cieszą mnie niższe temperatury, bo upały to ja lubiłam jak miałam lat naście, a teraz tak średnio mi podchodzą. … Continue reading Wrześniowo, choć jeszcze nie jesiennie

Inne rzeczywistości

Nie przechodzi, ból znaczy się. Jest lepiej, ale nie jest po wszystkim. Jeszcze tydzień z Rennie i nadzieja na poprawę, a jak nic się nie zmieni, to powrót do lekarza. Nie wiem co wtedy. Nic nie znaleźli, więc może to jednak na tle nerwowym. Podobno to najczęstsze powody problemów żołądkowych. Tyle że, jak to powiedziała … Continue reading Inne rzeczywistości

Zalecenie lekarza

Ostatnie dziesięć dni dało mi w kość, głównie fizycznie, bólem brzucha, a raczej żołądka, ale też psychicznie, bo zjadał mnie strach co to może być. Nadal nie wiem, ale wykluczono helicobacter i wrzody, więc w zasadzie zostaje tylko stres, ale w środę mam wizytę u lekarza i pewnie dowiem się więcej. Taki ból, niepozwalający spać … Continue reading Zalecenie lekarza

Nowa (stara) miłość

W czytaniu jestem niestała w miłości, ciągle poszukuję nowych, ciekawych autorów, opowieści i innych tropów literackich. Mogę kochać autorkę albo gatunek miłością wielką i nieskończoną, a potem nie sięgać po nie przez długie miesiące, bo właśnie zafascynowało mnie coś innego. To właśnie stąd biorą się moje stosy dojrzewających książek, jak i przepełnione półki na wynalazku … Continue reading Nowa (stara) miłość

Metoda na dobry sen

Cały piątek spędziłam na czytaniu książki, to samo w niedzielę. I te dwie noce spałam z tylko jedną pobudką na wizytę w toalecie (mały pęcherz, dużo płynów, może też wiek). Choć w niedzielę też pisałam, Morning Stories na Substacku i recenzję piątkowej książki. Ale poza tym, czytałam, głaskałam kota, rozmawiałam z mężem. Nic poza tym. … Continue reading Metoda na dobry sen

Weekendowe opowieści

Zastanawiam się jaki proces myślowy zachodzi w głowie człowieka, który dochodzi do wniosku, że piąta rano to świetny moment na prace ogrodowe z podkaszarką. Naprawdę chciałabym wiedzieć jak się dochodzi do takich decyzji. Wiem, że są ludzie, którzy uważają, że jak oni wstali to świat też musi. I tacy, których zdaniem są lepsi od innych, … Continue reading Weekendowe opowieści

O czytelniczych powrotach

Wczoraj miałam spotkanie klubu książki. Czytałyśmy „Still Life", Sary Winman, a to książka, którą czytałam już wcześniej, a dokładnie w lipcu 2022 roku. Pokochałam wtedy tę książkę i tak naprawdę, kiedy ją zamknęłam, to chciałam ją odwrócić i natychmiast zacząć czytać od nowa. Oczywiście nie zaczęłam, bo przecież tyle innych książek czeka na przeczytanie, że … Continue reading O czytelniczych powrotach